Rodzinny duet w postaci Norberta i syna Igora niesamowicie rozkręca się z sezonu na sezon i już niedługo zapewne usłyszymy o wyczynach młodego adepta sztuki karpiowej nie tylko na krajowym podwórku.
Marzec, to już ten miesiąc, kiedy nie można wysiedzieć w chacie i czas ruszyć nad wodę. Tak było i tym razem, gdzie wykorzystując ładne okienko pogodowe ojciec z synem zasiedli nad wodą blisko Leszna – Zbiornik Team Carp Maniak.
Szybki kontakt z ryba ucieszył chłopaków, ale to co później się wydarzyło, przeszło ich najśmielsze oczekiwania.
Pobite PB Igora i to z tej wody, gdzie trudno przebić się do tych większych mieszkańców toni wodnej, to olbrzymi sukces. Nie obyło się bez wiaderka zimnej wody na głowie łowcy, bez względu na porę roku 🙂
Poza tym było wiele innych ryb, co mogli oglądać i podziwiać goście odwiedzający ich stanowisko
Gratulujemy udanej zasiadki 🙂
Obserwuj nas