Deeper Smart Sonar PRO+

Opinia:

Był to pierwszy tego typu produkt na rynku wędkarskim, był ponieważ konkurencja nie śpi. Pierwsze wersje nie zrobiły aż takiego „szumu” co PRO+ ze względu na swoje ograniczenia w zasięgu i trudności w sondowaniu z brzegu, ale do rzeczy. Najwyższy model Deeper’a jest przedstawiony jako perfekcyjne urządzenie dla łowiących z brzegu jak i ze środków pływających, pierwsze testy wskazywały, iż jest to prawda. Niestety wszędzie można znaleźć jakieś wady, ale tylko nieliczne produkty posiadają takie wady z którymi można żyć. Pierwszym minusem jest tryb działania sondy. O ile podczas rzucania tego nie zauważymy to już na pontonie jest to dość denerwujące. Nasza kula włącza się automatycznie po zetknięciu z wodą co oznacza, że gdy zapomnimy o nim i zostawimy przytwierdzonego do środka pływającego w wodzie to bateria będzie nam się wyczerpywać tak jak podczas użytkowania. Sam czas trzymania baterii jest dość długi, jak na tak małe urządzenie. W moim przypadku to 7-8 godzin przy temperaturze powietrza około 5 stopni. Wielką zaletą i chyba głównym powodem do kupna tej echosondy dla wielu wędkarzy jest praca z GPS’em i automatyczne konstruowanie mapy batymetrycznej. Co tu dużo mówić, coś co jest świetną funkcją jest jednocześnie dużym minusem ponieważ działanie GPS’u jest niedokładne. Zauważyłem różnice odczytu do rzeczywistości rzędu 8 metrów, co jest nie do przyjęcia w naszym hobby. Deeper ma wbudowaną tak zwaną autokorektę, co oznacza iż kolejne sondowanie tego samego miejsca poprawia nam już zrobioną mapę. Dodaje kolejne szczegóły oraz poprawia te miejsca, gdzie GPS ewidentnie nałożył głębokość z innej miejscówki. Odległości na których skutecznie łapałem odczyty to 70-80 metrów, ale duży wpływ ma tutaj ukształtowanie terenu, a nawet i pogoda. Największym mankamentem jest jednak utrata połączenia urządzenia mobilnego z nadajnikiem, podczas pochmurnego dnia z deszczem. Połącznie jest bardzo uciążliwe, a przy słoneczku wszystko śmiga aż miło. Częste rozłączanie jest tym bardziej uciążliwe ponieważ automatyczne odświeżanie połączenia jest tylko w teorii, a w praktyce wygląda to tak że trzeba wyjść z aplikacji i włączyć ją ponownie. Deeper jest mały, lekki, mobilny (chyba każdy ma przy sobie smartfona), nie ma żadnych uciążliwych kabli, bardzo łatwy w obsłudze. Dodatkowo sama echosonda działa bardzo dobrze i nie odbiega od droższych stacjonarnych. Mimo swoich wad jest to świetna zabawka i już wiem że na stałe zagościła w mojej torbie.