
Damian z Jackiem po przetrwaniu pogodowo nieudanego rozpoczęcia sezonu podczas zawodów na Jerzynie postanowili wybrać się na wspólną zasiadkę na łowisko Dobro Klasztorne.
Już na samym początku otrzymujemy na grupie informację o rozpoczęciu zasiadki okraszoną zdjęciem tripoda z podpisem:

„Zestawy w wodzie Na wiele nie liczę przy tej pogodzie na tej wodzie”
Oczywiście wszyscy w teamie życzymy powodzenia, połamania i tego co zwykle, pisząc również, iż jak się na nic czasami nie liczy to trafiają się niespodzianki….
Na drugi dzień pojawiają się pierwsze zdjęcia karpia 20,900 i zadowolonej miny Damiana. W końcu przekroczył tę magiczną barierkę 20+


Oczywiście gratulacje i radość w teamie.
Lecz następnego dnia otrzymujemy kolejną informację, iż tym razem Jacek dowalił do pieca i pozuje do zdjęć z pięknym karpiem o wadze 25,900 kg


Radość i duma przeogromna. Obie rybki pomimo zimnej wody i niesprzyjających warunków pogodowych zassały przynętę z dna, a była nią pojedyncza kulka Cortes, czyli nasz słodziak o zapachu ananas/brzoskwinia.
Gratulacje jeszcze raz udanej zasiadki na Dobro 🙂
Obserwuj nas