Jak sam Przemek opisywał na bieżąco swoją zasiadkę na profilu FB:
Wczoraj Live w sklepie Isika w Bydgoszczy, oglądalność mnie aż zaskoczyła. Myślę że nawet fajnie to wyszło. Po live przyjechałem sobie na łowisko Samsieczno i tak już po ciemku wywiozłem zestawy. Nocka bez efektów. O 5 rano dopiero porządnie przygotowane menu, stickmix kryl-ryba Invader, do tego na jednym zestawie sam pop-up Ochotka, na drugim Kaligula z pop-up Ochotka, na trzecim moja ulubiona kulka Napoleon popek a pod nim Czingischan haczykowy, w łódeczce, konopia, pellet i kulki oraz monetki monster crab Invader. Wywózka już prawidłowo zrobiona, zestawy postawione tam gdzie chciałem i po godzinie melduje się pierwszy smakosz Kaliguli z pop-up Ochotka. Nie jakiś wielki, nie ważyłem ale w przedziale 5-6 kg myślę że miał. Deszczyk pada, pełny luz, czekam na te większe.
Pogoda typowo kaprowo-browarowa. Jest kolejny, ciut większy i bardzo waleczny. Zasmakował w kulce Czingischan z pop-up Napoleon, dlatego właśnie Napoleon to moja ulubiona kulka. Jest fajnie. Łowisko Samsieczno to jedna z wód, które bardzo polubiłem.💪💪💪
Szaleństwa na Samsiecznie ciąg dalszy, tym razem torpeda, kulka tatarak od kumpla podwieszona pop up Montezuma fluo.
I kolejny z nocy, bardzo silny kapr z Samsieczna. Branie o 1.30 w nocy na dwa orzechy Kaligula z pop-up Napoleon Invader. W pv pod taki zestaw podany stickmix kryll-ryba dopalony pokarmem w płynie kryll również Invader. Z dwudniowej zasiadki na Łowisko Samsieczno jestem mega zadowolony. Za dwa tygodnie przyjeżdżam tutaj na Czerwcowy Puchar Samsieczna, oby wynik na zawodach był podobny to może uda się obronić zeszłoroczne tytuły mistrza wiosennego i jesiennego pucharu Samsieczna. W każdym razie mam swój sposób na tą wodę.
Obserwuj nas