Październik przyszedł bardzo szybko i już pakowaliśmy się na kolejną zasiadkę. Droga minęła w deszczu ale na szczęście z dobrym polskim hip hopem rozbrzmiewającym w głośnikach, więc w dobrym humorze dojechałem na miejsce gdzie czekał już na mnie Wojtek. Szybkie rozkładanie namiotów bo deszcz wisiał w powietrzu i wywożenie zestawów, koło południa […]